środa, 9 listopada 2011

A tymczasem w Australii...

...znajduje się taki oto piękny dom. Lubię nowoczesne wzornictwo i nowoczesną architekturę, nie powiem, dlatego i ten dom mi się spodobał. Trudno oczywiście żeby się nie spodobał - z takim widokiem na ocean i na dodatek w Australii. No i ta otwarta przestrzeń. Mogłabym tu mieszkać. Zwłaszcza, że Antypody - Australia i Nowa Zelandia - to moje wielkie marzenie. Gdybym mogła wybrać jedno miejsce, które najbardziej na świecie chciałabym zobaczyć, to pewnie byłoby gdzieś tam. Mogłabym zatrzymać się np. w takim domu, dlaczego nie? :) Ech, czym byłby świat bez marzeń, prawda? Wolicie nowoczesne domy czy takie w starym stylu? I gdzie byście pojechali, gdybyście mieli nieograniczony budżet? Czekam na Wasze marzenia:)

A tymczasem wspomniany dom. Zdjęcia: John Gollings. Zdjęcia pochodzą z serwisu Openbuildings.com, a ja zwinęłam je bezczelnie (choć z podaniem źródła) z serwisu Homedsgn.com.





















3 komentarze:

  1. Justyna, dom - piękny i widoki rewelacyjne!
    Gdybym miała wybrać miejsce, do którego chciałabym się wybrać... byłyby to chłodniejsze rejony. Chętnie pojechałabym do Skandynawii. Jestem zakochana w ich architekturze i wzornictwie, zwłaszcza duńskim.

    Pozdrawiam Cię serdecznie!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm, właściwie to okropna niesprawiedliwość mnie spotkała!!!!!! Nie mam żadnego oceanu za oknem!!!!:(((((
    Piękna chałupa, bardzo podoba mi się to, że (kompletnie nie wiem jak się fachowo nazywa takie rzeczy) ale urzeka mnie ta zwarta dominująca w każdym akcencie 'kwadratowa bryła' całego domu, nawet kominek z telewizorem tworzą harmonijna całość i korelują ze wszystkim wkoło, włącznie z tym 'maleńkim tarasikiem' i ...kształtem leżaków!Totalny odjazd!:)
    A w podróż bez ograniczeń budżetowych bardzo chętnie wybrałabym się na Daleki Wschód.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dom jest pieeeekny a o takich widokach marzy chyba kazdy z nas!! Pozdrawiam cieplutko

    Syl

    OdpowiedzUsuń