wtorek, 15 listopada 2011

Gdyby ktoś chciał pomóc i miał chwilkę...

... to może zagłosować w redakcyjnym konkursie:) Wchodzimy w ostatnią fazę naszego konkursu "Dobry Design 2012" (w którym jury złożone ze 100 architektów wybiera zgłoszone najciekawsze produkty wyposażenia wnętrz). Od dzisiaj do 21 listopada oddajemy głos internautom. Wybiorą oni produkt, który otrzyma dodatkowy laur konsumentów. Głosować może każdy zarejestrowany użytkownik Dobrzemieszkaj.pl. Trwa to dosłownie minutkę! A wszystkich głosujących nagrodzimy e-bookiem! Więcej info i link do platformy z głosowaniem poniżej. Oczywiście nikogo nie zmuszam:) (bo niby jak? No chyba tym, że mam dziś urodziny:P), ale gdyby ktoś znalazł wolną minutkę to będę wdzięczna. Produktów jest prawie 100, wybieramy 1:)
 Tutaj jest link do szczegółów.
Tutaj jest bezpośredni link do platformy do głosowania.
A wszystkich (i głosujących, i niegłosujących) bardzo, bardzo ciepło i urodzinowo pozdrawiam!


środa, 9 listopada 2011

A tymczasem w Australii...

...znajduje się taki oto piękny dom. Lubię nowoczesne wzornictwo i nowoczesną architekturę, nie powiem, dlatego i ten dom mi się spodobał. Trudno oczywiście żeby się nie spodobał - z takim widokiem na ocean i na dodatek w Australii. No i ta otwarta przestrzeń. Mogłabym tu mieszkać. Zwłaszcza, że Antypody - Australia i Nowa Zelandia - to moje wielkie marzenie. Gdybym mogła wybrać jedno miejsce, które najbardziej na świecie chciałabym zobaczyć, to pewnie byłoby gdzieś tam. Mogłabym zatrzymać się np. w takim domu, dlaczego nie? :) Ech, czym byłby świat bez marzeń, prawda? Wolicie nowoczesne domy czy takie w starym stylu? I gdzie byście pojechali, gdybyście mieli nieograniczony budżet? Czekam na Wasze marzenia:)

A tymczasem wspomniany dom. Zdjęcia: John Gollings. Zdjęcia pochodzą z serwisu Openbuildings.com, a ja zwinęłam je bezczelnie (choć z podaniem źródła) z serwisu Homedsgn.com.





















niedziela, 6 listopada 2011

Czy komoda pochodzi z Komodo?

Taka zagwostka natury historyczno-lingwistycznej zajmuje mnie w ten leniwy niedzielny wieczór. Najmłodszy już śpi, zmęczony jesiennym puszczaniem latawca na łące, a ja mam wreszcie chwilę dla siebie. I co robię? Przeglądam komody:) To jest w ogóle, moim zdaniem, przeuroczy mebel. Ma w sobie coś trochę kobiecego, trochę nostalgicznego, a jednocześnie sporą dozę praktyczności. No bo kto mi powie, że komoda się nie przydaje? Te wszystkie szufladki i szafeczki...
Dziś chcę pokazać Wam moje komodowe Top10.

Po pierwsze komody z kolekcji The Trip marki Seletti. To chyba moje ulubione. Nie zdobędą na pewno wszystkich serc, ale ja je uwielbiam. Kosztują ok. 4 tys. zł (zależy od modelu), a kupić je można np. w Czerwonej Maszynie, zobaczcie np. tu.






Po drugie, komody marki Kare Design - chyba mojej ulubionej aktualnie wnętrzarskiej marki. Najpierw komody w stylu, powiedzmy, romantycznym (fot Kare Design).











Właściwie to wszystkie są świetne. Mój typ to zwłaszcza fioletowa komoda nr 2 - nazywa się Wonderland i kojarzy się oczywiście z Alicją, Szalonym kapelusznikiem i herbatką. Dziś po raz "enty" oglądałam Alicję w Krainie Czarów Tima Burtona, więc jestem na czasie. Świetna jest też czarno-biała i ostatnia w kropy.

I kolejna porcja komódek - w nieco innym stylu. Wszystkie to marka Kare Design (produkują ponad 1000 nowości rocznie:O, więc jest z czego wybierać:)
























Wszystkie można kupić w Polsce. A gdzie? Najlepiej przeszukać działy "komody" w sklepach, podaję kilka sznurków. Np. tu - CzerwonaMaszyna.pl, Karestyle.pl, 9design.pl, Modernform.pl czy Hedo Design.
No tak, miałam pokazać 10 ulubionych, a pokazałam 40:) Cóż, podobno od przybytku głowa nie boli... Ze mną tak zawsze. Kiedyś pokażę Wam kolekcję zdjęć desek do krojenia, którą zgromadziłam - liczy dobre kilkaset sztuk, a miałam miejsca w gazecie tylko na 7:)
Pozdrawiam bardzo, bardzo ciepło wszystkich podczytywaczy! I zabieram się do niedzielnego grania w Heroes V - bójcie się, nekromanci i złe orki!! :)