|
Fot. Grzegorz Cendrowski |
Jako że pomału ogarniam się z powyjazdowych zaległości, przyszła pora i na to. Chciałabym Wam opowiedzieć o pewnym przemiłym wyjeździe i o tym, co z niego wynikło. Byłam bowiem razem z innymi dziennikarzami w pięknej Austrii na zaproszenie firmy Internorm, austriackiego producenta okien i drzwi. Naoglądałam się tych okien i drzwi co niemiara, bo zwiedzaliśmy m.in aż trzy fabryki Internormu w Sarleinsbach, Lannach i Traun, a że Internorm produkuje 4 tysiące okien i drzwi dziennie, to było co oglądać;) W lipcu sprzedali zresztą rekordowe dwudziestomilionowe okno, więc jak sami widzicie, mają się czym chwalić. Okna to nie byle jakie - Internorm ma ponad osiemdziesięcioletnią historię ich wytwarzania (choć pozostał do tej pory firmą rodzinną, rządzoną już przez trzecie pokolenie rodziny Klingerów). Wszystkie spełniają kryteria pozwalające na zastosowanie ich w domach energooszczędnych, a wiele modeli nadaje się do zastosowania w budownictwie pasywnym. Co prawda nawet nie mam zamiaru udawać, że się na tym znam i przytaczać statystyk izolacyjności cieplnej, akustycznej i jakiej tam jeszcze:) Chętni znajdą wszystkie informacje na stronie internetowej
www.internorm.pl czy
www.okna-pasywne.pl. Ja natomiast mogę zapewnić tak po babsku:P że są naprawdę ładne i świetnie się nadają zwłaszcza do nowoczesnych domów - sprawiają to całkowicie ukryte okucia i idealnie zlicowana powierzchnia - taki okienny minimalizm, który ja osobiście bardzo lubię. Zresztą zobaczcie sami - wrzucam całkiem sporą galerię zdjęć na dowód, że nie próżnowałam i coś jednak do tej humanistycznego (czytaj antybudowlanego) łba wlazło. Wszystkie fotki są własności Internormu, rzecz jasna.
Ładne, prawda? Ale w Austrii nie oglądaliśmy tylko okien i drzwi, o nie:) Poniżej trochę fotek z podróży.
|
Hotel w Lembach, w którym nocowaliśmy |
|
I kolejny hotel w górach |
|
Jedziemy kolejką:) |
|
I przygrywa nam pani:) |
|
Fabryka Internormu w Sarleinsbach |
|
Salon pokazowy w Lannach |
|
Fabryka Internormu w Traun |
Zwiedzaliśmy też Wiedeń, a co:)
|
Hofburg |
|
Różane ogrody koło Hofburgu |
|
Austriacki parlament |
|
Wiedeńskie czekoladki |
|
Pałac Schönbrunn wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. 1441 komnat, bagatelka;) |
|
I jego piękne ogrody |
|
I tunele różane |
|
I w ogóle wszystko piękne:) |
|
I ja. Fot. Grzegorz Cendrowski |
|
:) Fot. Grzegorz Cendrowski |
Tyle:) Wyjazd był świetny, dawno się tak nie bawiłam, naprawdę:) Wyśmiałam się jak norka, wytańczyłam i w ogóle:) Wielkie podziękowania polskiej ekipie Internormu - Karolowi i Marcinowi za przemiłe towarzystwo w Austrii, no i równie cudne w Sosnowcu:)
Justyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz