Fot. Green Gate |
Fot. serwis prasowy Green Gate
A mój mały czterolatek został skoszarowany w przedszkolu:) Nie jest źle, choć nie obyło się bez pewnych smutków. Pytamy go kilka dni temu:
- "I co, podoba ci się w przedszkolu""
- "Nie podoba się!"
- "No co ty, przecież w przedszkolu jest wesoło!"
Na co mój czterolatek z ponurą miną:
- "Ty mnie tu nie przekonuj. Mnie tam wcale nie jest wesoło"
No i skończyła się przedszkolna propaganda. Na szczęście z dnia na dzień jest coraz lepiej. Niedawno mi oznajmił, że chodzi za rączkę z Samantą na obiad do szkolnej stołówki (przedszkole jest w szkole podstawowej), więc chyba nie będzie źle:)
Pozdrowienia dla wszystkich mam przedszkolaków i nie tylko!
będzie dobrze, chociaz trzeba się liczyć z kryzysami:)
OdpowiedzUsuńFotki bajeczne!