Lato w pełni, więc wrzucam trochę letnich kolorów. Oto perełki, które powstają w berlińskiej pracowni Myk. Wykonane są ręcznie z kolorowych wełnianych pomponów - wełniane nitki zwija się, przycina i rózne cuda z nich robi, aż powstają takie piękne pompony. Fot. Myk Studio, http://myk-berlin.com
A ja zmykam na urlop do końca czerwca;) W planach Suwalszczyzna i Mazury, więc wybaczcie, ale od jutra jestem unplugged:) Do usłyszenia i poczytania wkrótce. PS Znacie jakiś niechemiczny sposób na komary?
Dobrego urlopu!! Już piszę @ z adresem:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia nadmorskie!
Justyna, świetne stylizacje.
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu! Niechemiczny sposób na komary? Nie mam pojęcia, ale chętnie poznałabym taki :)
Pozdrawiam serdecznie!
Ależ fajne pompony!!!!
OdpowiedzUsuńAż mi się zachciało coś podobnego ....
Ja pompony robię metdoą ręczną...ale są takie fajne urządzenia.
Na komary, podobno metod jest sporo, jeśc wit B, olejki natu cynamon, goździk?
Udanego urlopu Ci Justynko życzę;))
K
Lubię pompony a te aranżacje są bardzo kolorowe i wesołe.
OdpowiedzUsuńdobrego wypoczynku, nabieraj siły z przyrody.
na komary dobry jest olejek gożdzikowy lub waniliowy
nie daj się wyssać!Miłego urlopu!:)
OdpowiedzUsuńudanego urlopu :) - pomysłu na komary nie mam.. co najwyżej długi rękaw i długie nogawki wieczorami.. pompony świetne - fajny pomysł na energetyczne wnętrze :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i zjawiskowe. Trafiłam tutaj przypadkiem ale zostanę na zawsze :)
OdpowiedzUsuń