Domy, wiadomo, bywają różne. Wielkie i małe, ładne i brzydkie. Ale gdyby ktoś miał mnie spytać o te najpiękniejsze, to ten z pewnością byłby w pierwszej piątce. Nazywa się Fallingwater i znajduje się w Pensylwanii. Zaprojektował go jeden z największych architektów XX wieku - Frank Lloyd Wright, twórca m.in Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku. Przyświecała mu idea architektury organicznej, stopionej z naturą, co, jak widać potraktował dosyć dosłownie - pod domem przepływa wodospad, świetnie widoczny - dzięki przeszkleniom - także wewnątrz domu. Dom powstał dla przedsiębiorcy i filantropa, Edgara J. Kaufmanna. To chyba jeden z najbardziej znanych domów na świecie, miejsce pielgrzymek zafascynowanym nim turystów i miłośników architektury, nie tylko modernistycznej. Jak dla mnie fantastyczny, choć wnętrze kompletnie mi się nie podoba. Ale to położenie, ten kamień, ten kojący szum wody...Sam architekt by długi czas ulubieńcem mediów, niestety głównie ze względu na swoje dramatyczne życie osobiste - w 1914 roku służący w jego domu zamordował drugą żonę architekta, dwoje jej dzieci i kilkoro innych osób, a samą rezydencję podpalił (tak swoją drogą, żon miał Wright w ciągu całego życia chyba z osiem).
Fallingwater został wybudowany w 1937 roku za ogromną sumę pieniędzy (sporą część z nich zgarnął architekt). Do dziś może budzić podziw - i pomysłem, i wykonaniem. Zresztą, zobaczcie sami. Zdjęcia pochodzą z serwisu Architekturefantasy.com. Znaleźć tam można również artykuł o tym niezwykłym domu. O tutaj. Fallingwater można zwiedzać. Tutaj znajduje się oficjalna strona domu i jeszcze więcej zdjęć.
Lubię takie ciekawostki, nie wiem czy chciałabym tu mieszkać. Przede wszystkim liczy się pomysł i inspiracje. Często zaglądam na blog Inspiring Interiors to taka wędrówka po stylach świata.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł prezentacji domów "innych" na swój sposób.
klasyka, co? Z jednej strony zachwyca- bo modernizm, bo odwaga... z drugiej- mam mieszane uczucia, w końcu wodospad jest dla wszystkich i nie każdy ma ochotę oglądać go z nadwieszoną architekturą. Wnętrze rozumiem, te "skały" i "bloki"...
OdpowiedzUsuń