Każdy marzył kiedyś o tym, żeby być królem, królową lub co najmniej księciem lub księżniczką. No pewnie. Pisałam już o modzie na zamki, zameczki lub co najmniej dworki, zaludniające nasze polskie wsie i przedmieścia? Pisałam. I miałam zamiar już o tym nie pisać, bo w końcu ile można śmiać się z innych, ale znalazłam takie cudo, że muszę się z Wami nim podzielić. I nie wiem, czy bardziej płakać, współczuć czy też gratulować wytrwałości. Chcieli mieć zamek? No to mają! Dodam, że wszystko dzieje się w Rosji, a to też już o czymś świadczy... Tak czy owak - tadaaa! Przedstawiam Wam najbrzydszy zamek świata! I jego dumnych właścicieli, a jakże. A w środku same cuda. Jesień Średniowiecza po prostu...
Wiem, że nie wypada kpić z cudzych słabości, ale uśmiałam się jak norka. Zdjęcia pochodzą stąd.
Klapki japonki mi spadły!
OdpowiedzUsuńJeszcze gdybym nie zobaczyła środka, to może jakoś bym sobie wieczorem wyobraziła, że jest "fajnie" no co tam - ja też chciałam być księżniczką. Lalkom rysowanym z papiery wycinałam korony, budowałam zamki :)
Ale to wnętrze... Jesień średniowiecza czka na te słowa, zasłoniła oczy i nie chce patrzeć ;)))
ja cię kręcę!!!!Prawdziwy Disneyland:)
OdpowiedzUsuńNo cóż! U nas też niektórzy marnują sporo pieniędzy na takie potwory. Szkoda
OdpowiedzUsuń