czwartek, 24 lutego 2011

Carpe diem

Zawsze i nieodmiennie wzrusza mnie nietrwałość - i ludzi, i rzeczy. Ich ulotność, skupienie na chwili, na krótkim momencie w czasie. Permanentna kruchość świata. Widzę ją w swoim obliczu w lustrze, widzę we wzroku mojej mamy, widzę w oczach mojego synka. Czasami znajduję ją też w rzeczach, które są niejako uosobieniem urody świata, kruchej, a więc podszytej smutkiem. I dlatego wzruszają mnie na przykład piękne zawieszki Retro Charms.

Robi je własnoręcznie pani Alicja z Arte Ego (www.arteego.pl). Są w stu procentach wykonane ręcznie, powstają z inspiracji przedwojennymi polskimi, francuskimi i angielskimi książkami, obrazami czy fotografiami. Nie ma dwóch takich samych egzemplarzy. Zresztą, zobaczcie sami. Wszystkie zdjęcia pochodzą od Arte Ego, na stronie autorki można je też zamówić, podobnie jak mnóstwo innych pięknych rzeczy.










1 komentarz:

  1. Znam ten blog...Nieustannie mnie zachwyca zarowno forma jak i "tresc" prezentowanych unikatow chociazby w postaci zawieszek retro charms - ktore znane sa rowniez w miejscu, w ktore zagnal mnie los. Pani Alicja pieknie pisze, pieknie mieszka i...przekazuje ponadczasowe, klasyczne w swych "rysach" piekno przedmiotow, ktore tworzy ...
    Pozdrawiam serdecznie
    Malgorzata

    OdpowiedzUsuń