Uwielbiam pop-art. To mój wielki konik od dłuższego czasu. Kiedy więc nie tak dawno temu natknęłam się na meble włoskiej projektantki Silvii Zacchello, po prostu nie mogłam Wam ich nie pokazać. W swoich pracach inspiruje się twórczością Andy'ego Warhola i Roya Liechtensteina. Każdy z mebelków powstaje na indywidualne zamówienie. Superman, klimaty rodem z Sin City, Flinstonowie, pomidorówka Warhola... Czego tu nie ma! Nie wiem, jak Wy, ale ja chciałabym tak mieszkać. Więcej jej pięknych projektów na stronie www.silviazacchello.com.
@mamon, bardzo ładne krzesło, gratulacje:) I pozdrowienia
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja zmalowałam onegdaj takie krzesła:
OdpowiedzUsuńhttp://mjcodziennik.blogspot.com/2009/11/krzesa-i-ja.html
Krzesła bywają faktycznie bardzo wdzięcznym meblem do zdobienia:)
Chciałam Cię jeszcze zapytać o to gdzie można kupić Twoją gazetę. Mieszkam w 40 tys mieście, ale nigdy jeszcze nie udało mi się kupić tej gazetki:(((
Serdecznie pozdrawiam:))
Przede wszystkim, jako istota od dziecka zanurzona w komiksach, filmach, świecie TV0 - w tym wszystkim, co jest POP - uwielbiam takie klimaty. A Lichtenstein nieustannie wywołuje we mnie ciarki, których pochodzenia nie jestem w stanie zrozumieć. BTW. domagam się jako uzupełnienia materiału o Batmanie w designie - to jedyny superbohater z charakterem. Moim zdaniem też wyzwanie dla artysty, by zrobić z nim coś, co nie będzie popadać w banał.
OdpowiedzUsuń@lejdik. Dobrze Mieszkaj można kupić np. w sieci Kolportera i w innych salonach prasowych. Można tez zamówić na www.salonprasowy.pl (w wersji papierowej lub ebook). A jeśli wyślesz mi maila z adresem do wysyłki na adres redakcja@dobrzemieszkaj.pl - wyślę ci z przyjemnością egzemplarz w prezencie:). Arku - pracuję nad Batmanem:) Może wkrótce. Ja też uwielbiam komiksy i Lichtensteina, marzę o takiej tapecie na ścianie w pokoju. Chociaż z drugiej strony marzę też o tapecie z Thorgalem. To byłoby coś;)
OdpowiedzUsuńNo to czekam na Batmana w takim razie:) A swego czasu (ze dwa lata temu:) w Salonie i Sypialni pokazywaliście ciekawą realizację z Lichtensteinem na ścianie w salonie... Bardzo mi się podobała:)
OdpowiedzUsuńOk, dziękuję Ci za info, mój Kolporter jakiś chyba jest nieDoTowarowany, skoro ilekroć pytam o Twoją gazetkę, patrzą na mnie jak na różowe autko:)Podeślę Ci adres na maila w końcu nigdy nie dostałam gazety z tak pierwszego źródła, więc grzech nie skorzystać;))Dziękuję.
OdpowiedzUsuń